W 11 kolejce PKO Polonia Jastrowie wybrała się na mecz ligowy do Czarnkowa. W początkowej fazie mecz był wyrównany, a akcje obu drużyn kończyły się w okolicach 20 metra. Po kilku minutach lepiej grająca Noteć przejęła inicjatywę w środku pola, co przełożyło się na sytuacje podbramkowe. Obrona Polonii tego dnia nie była najlepiej dysponowana. Jednak to goście wyszli na prowadzenie w tym meczu. Przejęta piłka w środku pola trafia pod nogi Jędrzeja Wiśniewskiego, który podaniem na wolne pole wyprowadza Grzegorza Wyszyńskiego na sytuację sam na sam. Pewny mocny strzał tuż przy słupku znajduje drogę do bramki. Radość polonistów nie trwała długo. Obrońca gospodarzy posyła długie podanie, które nie zostaje przecięte przez naszych obrońców w efekcie czego napastnik gospodarzy wychodzi sam na sam z naszym bramkarzem. Kuba próbuje ratować sytuację, ale niestety drugi z napastników dobija piłkę do pustej bramki i mamy remis. Do końca połowy wynik nie uległ zmianie, mimo kilku bardzo dobrych sytuacji z obu stron.
Druga połowa zaczyna się od mocnego uderzenia zawodników z Jastrowia. Łukasz Kamiński dostaje podanie od obrony i prowadząc piłkę przez pół boiska z zawodnikiem na plecach wykonuje precyzyjne dośrodkowanie w pole karne. Tam Jędrzejowi nie pozostaje nic innego, jak dokonać formalności. Niestety ponownie radość gości nie trwała długo. Gospodarze prowadzą akcję lewą stroną boiska, niegroźny wrzut autu na wysokości pola karnego, piłka wraca do zawodnika, który wykonuje wznowienie gry. Ten nie zastanawiając się wrzuca piłkę w pole karne, która trafia prosto na głowę napastnika gospodarzy i ponownie mamy remis. Dalsza część gry to wymiana ciosów z przewagą dla Polonii Jastrowie. Bardzo dobrą sytuację marnuje Marcin Bąk, nie trafiając w bramkę. Niestety niewykorzystane sytuacje mają to do siebie, że lubią się mścić. Tak było i tym razem. W końcowych minutach napastnik gości otrzymał piłkę przy narożniku pola karnego i w asyście czterech naszych zawodników oddaje strzał na bramkę. Na nasze nieszczęście piłka znajduje drogę do siatki, a gospodarze obejmują prowadzenie. Zawodnikom Polonii Jastrowie nie starczyło czasu na wyrównanie i punkty pozostały w Czarnkowie.