Polonia  Jastrowie
Polonia Jastrowie Gospodarze
0 : 0
0 2P 0
0 1P 0
Sparta Złotów
Sparta Złotów Goście

Bramki

Polonia  Jastrowie
Polonia Jastrowie
Stadion Miejski w Jastrowiu
90'
Widzów:
Sparta Złotów
Sparta Złotów

Kary

Polonia  Jastrowie
Polonia Jastrowie
Sparta Złotów
Sparta Złotów

Skład wyjściowy

Polonia  Jastrowie
Polonia Jastrowie
Sparta Złotów
Sparta Złotów
Brak danych


Skład rezerwowy

Polonia  Jastrowie
Polonia Jastrowie
Numer Imię i nazwisko
23
Dawid Najdek
20
Marcin Bąk
roster.substituted.change 67'
15
Michał Drewniak
roster.substituted.change 72'
9
Jakub Wiśniewski
roster.substituted.change 80'
Sparta Złotów
Sparta Złotów
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Polonia  Jastrowie
Polonia Jastrowie
Imię i nazwisko
Ryszard Ludewicz Trener
Sparta Złotów
Sparta Złotów
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

ayz1975

Utworzono:

14.07.2014

W 10 kolejce Pilskiej Klasy Okręgowej Polonia Jastrowie podejmowała lokalnego rywala Spartę Złotów. Kolejny mecz derbowy powiatu złotowskiego. W meczu tym od początku widoczne było, że żadna z drużyn nie chce stracić bramki. Gra głównie toczyła się w środkowej części pola. Obie defensywy dobrze radziły sobie z atakami przeciwników. Jako pierwsi dobrą sytuację na zdobycie bramki mieli goście. Odbiór w środku pola i szybkie zagranie do napastnika na wolne pole, na nasze szczęście strzał był niecelny. W odpowiedzi Polonia próbowała strzałów z dystansu - dobre uderzenie Jędrzeja Wiśniewskiego. Dobrą akcję przeprowadził też Grzegorz Wyszyński mijając obrońcę na prawym skrzydle złamał do środka i zagrał piłkę wsteczną. Do strzału doszedł Kuba Wyszyński, ale został zablokowany przez obrońców.

W drugiej części Polonia zaczęła śmielej atakować, co przełożyło się na kolejne sytuacje bramkowe niestety niewykorzystane. Goście ograniczali się do gry z kontry. Polonia grała nerwowo nie mogąc wykończyć akcji. Najlepsze sytuacje w tej części gry mieli nasi napastnicy. Jędrzej Wiśniewski próbował wykorzystać błąd bramkarza, który wypuścił piłkę z rąk po strzale sprzed pola karnego. Ten sam zawodnik dobrze uderzył z dalszej odległości. Dobrą sytuację miał Kuba Wyszyński, który złamał akcję ze skrzydła do środka, ale strzał z dobrej pozycji nie wyszedł naszemu zawodnikowi.Gości w tej części gry mieli jedną bardzo dobrą sytuację, pomocnik znalazł się niepilnowany na 18 metrze od bramki. Na szczęście jego strzał minął światło bramki. Najlepszą sytuację na zdobycie gola nasza drużyna miała w doliczonym czasie gry. Do wykonania rzutu rożnego podszedł Kuba Wiśniewski, jego bardzo dobre dośrodkowanie trafiło na głowę Grzegorza Wyszyńskiego, który oddał strzał. Jakimś cudem bramkarz gości sparował piłkę na słupek, a obrońcy wybili ją poza pole karne. Po tej akcji sędzia zakończył mecz. Można się cieszyć z 1 punktu, ale w pamięci zostanie sytuacja z końcówki meczu w której zabrakło nam szczęści.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości